Cóż za przecudowny widok- Zatoka Kotorska z góry. Na drodze z Cetinje do Kotoru nadal bardzo wasko,a oprócz tego pasące sie konie, które cięzko było ominąć. Po drodze zatrzymalismy się w wiosce Cekanje gdzie kupilismy miejscowe wino i szyneczkę od panów góralów. Polecamy czarnogórską wędlinę długo dojrzewającą! jedna z najsmaczniejszych jakie jedliśmy. Kotor było jendym z najpiekniejszych miejsc jakie dotychczas widzieliśmy. Na noc zatrzymalismy się w miejscowości STOLIV. najlepszy nocleg ever. Spaliśmy u prawdziwych czarnogórców, piliśmy z nimi Rakiję, Pani czestowała strudlami jabłkowymi własnej roboty. Na campingu było bardzo dużo obcokrajowców. Każdy coś przyniósł i impreza trwała do późnej nocy. Bardzo przyjazna atmosfera. Chociaż warunki sanitarne straszne!!!! Ale ze wzgledu na to że był to najlepszy camping w naszej podróży szczerze polecamy. 3 camping w Stoliv jadąc od Kotoru. Tanio, miło, sympatycznie!