Geoblog.pl    lennonkowo    Podróże    Madeira, Portugalia ciąg dalszy....    Ostatni dzień Lizbony...
Zwiń mapę
2016
29
lut

Ostatni dzień Lizbony...

 
Portugal
Portugal, Lisboa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4584 km
 
Lizbono, dziewczyno, dziewczyneczko.... będę za Tobą tęsknić, tak jak zawsze tęsknię. Saudade towarzyszy mi, odkąd Cię poczułam i poznałam... jesteś w mym sercu już na wieki. Erasmus nie był tylko rokiem w moim życiu, a życiem w rok czasu... Dziękuję Ci za to, moja ukochana Lizbono.
Włóczymy się po Bairro Alto i oglądamy Taca da liga inglesa, w miejscowym pubie, razem z panem policjantem. Śmieszna atmosfera... pan kelner, zmusza nas do mówienia po Portugalsku... Trochę nam wychodzi. Ale śmieje się z mojego akcentu. :D Język portugalski jest bardzo trudny w wymowie :D
Tego dnia też nie może zabraknąć fado... pół nocy siedzimy i słuchamy fado w wykonaniu Claudii Sofii, niestety nie już tak charyzmatycznego... ale równie pięknego. Restaurację prowadzi Portugalczyk, który za żonę ma Polkę. Bardzo sympatyczny, mówiący troszkę po polsku, mieszkający w Warszawie przez rok czasu. Mówił, że najbardziej lubi jeść u nas flaki i żurek inside the chleb :D.
Polecamy, bardzo serdeczna i miła atmosfera, jedzenie niedrogie ale bardzo smaczne. Polecamy: Rua Diaro de Noticias, 40A knajpka "Retiro dos Sentidos".
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 19.5% świata (39 państw)
Zasoby: 361 wpisów361 49 komentarzy49 2435 zdjęć2435 1 plik multimedialny1
 
Nasze podróżewięcej
05.10.2019 - 06.10.2019
 
 
30.06.2019 - 08.07.2019