Vama Veche wygrywa dla mnie całe wybrzerze morza Czarnego po zachodniej stronie. A widziałąm dużo nadmorskich miejscowości. Ale... to Vama Veche skradło moje serce. NIe mogłam być na woodtsocku to Woodstock spotkałam w Rumunii. Trochę mniejszy, ale równie barwny. Hipisi, kolorowi ludzie na ulicach tej małej wioski, muzyka, chill, piwko, lamipiony, aż nie chciałąm wyjeżdzać