Zakwaterowanie w koleżanki mieszkanku na wielkim skłotowisku na Kreuzbergu. Generalnie to Berlina nie zwiedzałam tak jak ostatnio jako nastolatka w liceum. Moje "zwiedzanie" ograniczyło się do głębokich rozmów o życiu i włóczeniem się po berlińskiej dzielnicy Skłotowej. :) Mogłabym tu zamieszkać, wszędzie pełno przyjaznych ludzi, którzy służą wielką pomocą w każdym przypadku. Wszędzie można tanio zjeść i spróbować smakołyków z najróżniejszych zakątków świata. Oprócz tego na każdym rogu ulicy jest jakaś mała imprezownia ;) Fajnie, a nawet więcej- doskonale!