Piękna, Bolonia, niczym starsza Pani wita nas w złotym świetle kwietniowego slońca, kiedy u nas jeszcze zimno i szaro, tutaj drzewa wypuszczają pierwsze pąki. Pachnie wiosną. Na każdym kroku wita nas zabytek. Obowiązkowo trzeba iść na pierwsze wloskie lody. Jemy pyszne lody pod krzywą wierzą. Mamy kilka punktów które chcemy zobaczyć. Na liście jest m.in rzeźba, którą stworzył Michał Anioł. Jako smakosze nasza podróż skupia się głównie na poznawaniu typowych włoskich smaków... niczym bohaterowie ksiązki " Jedz, módl się i kochaj".