Krótki przystanek między romantyczną WERONĄ a romantyczną WENECJĄ ( jeszcze nie wiem które bardziej romantyczne). Zwiedzamy tylko park i kościół św. Antoniego. Szczęka Świętego po tylu wiekach nieźle zakonserwowana. Można sie zastanowić nad autentycznością, ale nie podważajmy tutaj faktów. Wygląda naprawdę nieźle, szczególnie zęby. Zwiedzamy kościół, park, ale niestety silna ulewa przyspiesza nasze tempo poruszania się po mieście i już za chwilkę jedziemy do WENECJI :)