Geoblog.pl    lennonkowo    Podróże    Zielenią po oczach czyli Gruzja i Armenia 2017    droga do Sevanu oraz sam Sevan
Zwiń mapę
2017
29
cze

droga do Sevanu oraz sam Sevan

 
Armenia
Armenia, Sevan
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1082 km
 
Droga do Sevan była tak malownicza, że nie sposób tego opisać. Myślę, że mogliby tu nakręcić Władcę Pierścieni bez efektów specjalnych, Przepiękna zieleń spiwijała góry. Tak soczystej barwy trawy chyba nigdy nie widziałam. Po drodze oczywiście złapała nas ulewa z gradem, a jadąc w górach w takich warunkach było bardzo niebezpiecznie, osuwiska, kruszące się skały a także dziury w drogach. Tak intensywnie padało, że w przeciągu kilku minut mogliśmy podziwiać świeżopowstałe wodospady. Na szczęscie w okolicy jeziora Sewan wszystko ustalo.
Co mogę wam polecić, to zatrzymaj się przy drodze biegnącej wzdłuż jeziora jeśli zobaczysz stoisko z wędzonymi rybami. NIGDY, przenigdy nie jadłam tak cudownej wędzonej ryby. Trochę było wstyd tak się zatrzymać, ale później żałowałam, że już więcej nie było żadnego pana, który by stał przy drodze z rybami, bo zrobiłabym zapasy na całą naszą podróż. Opcja surowej suszonej ryby też jest pyszna...ale zdecydowanie lepsza jest wersja wędzona.
Do Sewanu przybyliśmy pod wieczór. Monastyr był ciekawie położony nad turkusowymi wodami jeziora, lecz z tych wszystkich, które obejrzeliśmy do tej pory był chyba najsłabszy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 19.5% świata (39 państw)
Zasoby: 361 wpisów361 49 komentarzy49 2435 zdjęć2435 1 plik multimedialny1
 
Nasze podróżewięcej
05.10.2019 - 06.10.2019
 
 
30.06.2019 - 08.07.2019