Powrót do Barcelony, jednegoz moich ulubionych miast świata był dla mnie okazją do poćwiczenia hiszpańśkiego :P. Uwielbiam Katalonie i jej smaki. Jest cudowna, cipeła i miła. A Gaudi i jego dzieła nieśmiertelne. Nie będę opisywać jak cudowna jest Barcelona bo zrobiłam to wcześniej, 10 lat temu. Jednak chciałabym powiedzieć , że przez ten okres nieziemsko się rozbudowała Sagrada Familia i wciąż jest moim ulubionym kościołem tego świata, Ta feeria barw i witraże, te detale są tak doskonałe, że brkauje mi słów by opisać cudowność tej budowli. Odwiedziliśmy też muzeum Pabla Picassa, jednego z moich ulubionych malarzy. Jestem totalnie zachwycona jego interpretacją obrazu Valazqueza. Według mnie lepszy niż oryginał. :P