Sitges, jakże niedaleko od Hiszpani, wspaniałe na jednodniowy lub dwudniowy wypad za Barcelonę. Miasteczko jest takie jakie powinno być miasto śródziemnomorskie. Bialutkie, z kwitnącymi kwiatami, można tu uciec od tłumów, które są w Barcelonie, odpocząć. MIasto oferuje romantyczne, wąskie uliczki, gdzie można naprawde cudownie spędzić popołudnie. Jest jeszcze coś o czym nie wspomniałam. To prawdziwy homoseksualny raj, są tu gejowskie puby, gejowskie hotele, restauracje i sauny. Wszystko jest podane jak na tacy, bez sekretów, tajemnych znaków prowadzących do tych miejsc. Mi osobiście to nie przeszkadza, lubię tęczowe kolory. :)