Oj tak... tam w tle jest Birma... która miała być naszą destynacją... niestety, nie tym razem. teraz wybralismy Kambodżę, ze względów finansowych. Ale popatrzeć na drugą stronę granicy zawsze można. Jeszcze dzika i nieodkryta, dziewicza , cudowna Birma... kiedys tam pojadę.