Tego dnia ranek spędziliśmy jeszcze w Isfahanie, ale w południe mieliśmy transport do Kashanu, Kashan na pierwszy rzut oka nie jest pięknym miastem, właściwie przyjechaliśmy i trochę się rozczarowaliśmy, ale gdy zagłebiliśmy się w bazar i odkryliśmy meczet, stwierdziliśmy, że to jedno z bardziej fotogenicznych miejsc w Iranie. Totalnie nas zachwycił, dla mnie to miasto nr 3 Iranu. Jest po prostu cudowne.